.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Kable Sygnałowe (interkonekty)
Producent: HAZE Acoustics
Model: interkonekt RCA
(3.8/5 na podstawie 5 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: z ciekawości
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: z albedo , cardas
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: wzmaczniacz słuchawkowy trylogy 931, odtwarzacze cd techniks SL -PG100A, sony cd CDP -670 , Cd - Onkyo-DX 6530 , słuchawki neumann NDH 20
Dla mnie kabel gra bardzo dobrze . Jest bardzo neutralny i wyważony w całym paśmie. Bardzo dobra średnica w cąłym zakresie. Bas kiedy trzeba ma kopa . Jest sprężysty i nie kluchowaty trzymany w ryzach. Bardzo dobre jest ścena . Głeboko pokazywana . Istrumenty sa dobrze separowane i kazdy jest dobrze pokazany. Kabel ponadto jest b.porządnie wykonany i ładnie wykonany . Ma dobre wtyki rca. Polecam go zwłaszcza że producent daje go za kaucją na przesłuchanie go w swoim systemie z możliwościa zwrotu gdyby się nie sprawdził. Jest to prawdziwy hi-end .
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: u producenta
Ile zapłaciłeś/aś?: rozsadną ceną jak za tę jakość, którą oferuje
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: jest naprawdę dobry
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Velum XLR NF-G SE
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CD: Ayre CX-7eMP, dac: Matrix X-Sabre, przedwzm gram: ARCAM rPhono MM/MC, wzm: Electrocompaniet ECI 4/5, kolumny: Tannoy Glenair 10
Dotarł do mnie niedawno interkonekt polskiego producenta HazeAcoustics. Manufaktura mnie osobiście wcześniej nieznana, na którą natrafiłem przez przypadek w Internecie, poszukując interkonektu RCA, którym mógłbym podłączyć przedwzmacniacz gramofonowy z integrą. Pierwsze wrażenie po otwarciu przesyłki było bardzo pozytywne, Interkonekty HazeAcoustics to kable z porządnymi dokręcanymi zaciskami w karbonowym wykończeniu. Same przewody w materiałowym oplocie w kolorze brązowo czarnym z drewnianym klockiem, na którym wypalona została strzałka wskazująca kierunek sygnału i logo producenta prezentują się efektownie. Dość grube ale średnio sztywne przewody są względnie wygodne do ułożenia.
Zanim jednak zostaną połączone w torze gramofonu dałem im kilkanaście godzin prądu z CD aby wygrzały się porządnie. Producent wprawdzie podaje, że są wstępnie wygrzewane, jednak z mojej praktyki potwierdza się, że wygrzewanie nowego przewodu w systemie zawsze przynosi wyłącznie lepszy efekt w odbiorze dźwięku.
Ponadto u mnie zabieg ten wydawał się konieczny, ponieważ używając ostatnimi czasy wyłącznie XLR zupełnie zaniechałem toru RCA, a więc celowym było by też dogrzać tę ścieżkę sygnałową.
Czterdzieści osiem godzin później, pokrzepiony kawą dla pobudzenia zmysłów, zasiadłem do odsłuchów. Przyznaję, że pomimo moich pierwszych bardzo dobrych wrażeń organoleptycznych, raczej krytycznie nastawiłem się do tego co mogę usłyszeć. Dobierając komponenty mojego stereo stawiam na neutralność i naturalność w przystępnej cenie,
a odsłuchując przez ostatnie lata różne konfiguracje kablowo sprzętowe niestety częściej miałem do czynienia z przewodami, których ingerencja w brzmienie nie była akceptowalna.
Tym razem jednak stało się inaczej. Na początek Cassandra Wilson z płyty Coming Forth by Day, potem Sade z koncertu Bring Me Home i Linkin Park z płyty Minutes to Midnight.
Nie zależnie od tego czy były to kameralne instrumenty i delikatny wokal, pełna publiczności arena, czy ostrzejsze granie, Haze zagrały transparentnie, z bardzo dobrą rozdzielczością i muzykalnością, bez radykalnych tendencji do zmiany charakterystyki dźwięku. Dźwięku, oferującego doskonałe wrażenia odsłuchowe, które w porównaniu do dźwięku realizowanego w torze XLR przez znacznie droższy interkonekt Veluma, tylko w bezpośrednim porównaniu, zanim ucho słuchacza zdążyło się przyzwyczaić, pozwalał odczuć, że za wyższą ceną idą też lepsze parametry. Nie była to jednak zmiana analogiczna do porównania cen kabli i bardzo możliwe, że odczuwalna w ten sposób właśnie w moim stereo, gdzie wzmacniacz Electrocompanieta zdecydowanie lepiej sprawuje się w torze XLR niż RCA. Traktując jednak dźwięki otrzymywane z tego toru jako referencyjne, Haze wydawał się odrobinę mniej szczegółowy, scena była bliższa i mniejsza, zaś zakres tonalny delikatnie uwypuklał górne rejestry średnicy. Velum oferując więcej powietrza i jeszcze niżej schodzący bas zastąpił u mnie Tarę Labs ISM Onboard The One, więc Haze w tym towarzystwie i w swojej cenie wypada rewelacyjnie.
Kolejne odsłuchy w konfiguracji z różnymi niestety na razie budżetowymi wkładkami przekonują mnie, że kabel ten doskonale sprawdza się w torze gramofonu i być może gdy moja przygoda z winylami nabierze rozpędu dokupię jeszcze jeden...
Reasumując, moja ocena jest subiektywna i może pobieżna, bo oparta na wrażeniach wizualnych i odsłuchowych, przewodów nie rozbierałem i nie robiłem żadnych pomiarów, ale nawet jeżeli zrobili to ze sznurka do prania to ten sznurek GRA.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: u producenta
Ile zapłaciłeś/aś?: komplet okablowania z dobrym rabatem
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: spełnia moje oczekiwania
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: z konkurencją
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: - Burson Audio Conductor Virtuoso V2+ - Culm monobloki 6s33s 6c33c single ended - Transport CD - Pro-Ject CD Box RS - Qed Reference QE3310
Przewody analogowe zawsze w jakimś stopniu ingerują w jakość dźwięku im lepiej zestrojony system tym bardziej widoczne są podbarwienia, rzecz jasna nie ma ideałów (z racji konstrukcji wszystkie stwarzają opór, który siłą rzeczy musi coś zepsuć), jednak to co robi IC HAZE Acoustics jest imponujące - oferuje dźwięk wysoce transparentny.
Opinię piszę po 3 miesiącach użytkowania tego kabla sygnałowego, obecne wrażenia muzyczne są zbieżne z pierwszym odsłuchem.
Kabel dostałem na próbę, tak jak wynika z innych recenzji, producent udostępnia swoje produkty z możliwością zwrotu pieniędzy.
Elektronika gra w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu z bezkompromisową adaptacją akustyczną, pomieszczenie służy nie tylko do odsłuchów ale również gry i rejestracji gitary elektrycznej w kształcie litery V.
W celu zakończenia "dostrajania" zestawu audio przyszła kolej na dobór okablowania. Po wielu próbach wpadł w moje ręce IC HAZE Acoustics, który zakończył dalsze poszukiwania, z czasem wymieniłem również kable głośnikowe jak i zasilające (tej marki) otrzymując korzystny rabat na zakup całości.
Dźwięk, który oferuje ten IC jest m.in. nasycony z bardzo dobrą równowagą tonalną.
Rozpoczęcie dźwięku, uderzenie - gra w sposób zdecydowany (nie ma mowy o żadnym spowolnieniu) z energetycznym, sprężystym basem o doskonale odwzorowanej stereofonii, "masywne" instrumenty są poukładane na trójwymiarowej scenie dźwiękowej, niezależnie od wyboru repertuaru. Sympatykom zdecydowanie rockowego, ciężkiego grania powinien przypaść do gustu IC marki HAZE Acoustics. Wirtuoz Jeff Loomis z albumu Zero Order Phase, potrafi rozpętać prawdziwe gitarowe szaleństwo, które nie jest niczym skrępowane, całość pasma jest poukładana z wysoką rozdzielczością (ale bez ostrości), szybka jak karabin ze sprężystym punktowym i różnorodnym basem. Uderzenia w talerze można bardzo wyraźnie zlokalizować i śledzić, mimo że żaden z zakresów nie dominuje. Zero Order Phase potrafi z łatwością obnażyć słabości wielu zestawów, ale nie tym razem.
Reasumując, IC HAZE Acoustics to produkt bardzo dobry. Oprócz wysokich walorów sonicznych oferuje również doskonałe wykonanie - elementy olejowanego drewna, masywny plot materiałowy, wtyki RCA z możliwością dokręcania do gniazd, znaczek firmowy umieszczony na kablu.
Całość prezentuje się bardzo solidnie i efektownie.
Zdecydowanie polecam.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: pożyczony do odsłuch i zakupiony od producenta
Ile zapłaciłeś/aś?: 1000 zł po długich i burzliwych negocjacjach :)
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: spełnił moje oczekiwania
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: bezpośrednio z neotech NEI 3002 II
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Jolida JD 1701 - wzmacniacz , źródło C.E.C TL 53 Z
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: u producenta
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: bo gra bardzo dobrze
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Audioquest python RCA , Van den hul first, wireworld oasis 7, Neotech NEI-3002II
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Odgrody Ardento na szerokopasmowych głośnikach Sonido i wstędze mundorf AMT Źródło - C.E.C. TL 51 ZR, krell stealth d/a converter, lampizator tda 1541 SATCH DAC wzmacniacz kenwood kensonic m1000, Phast Kt88 tube monoblocks słuchawki Grado RS1 i Beyerdynamic dt 880 600 ohm, wzmacniacz słuchawkowy Lehmann
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.